Kiedy
wreszcie znaleźliśmy się w domu byliśmy dosyć zmęczeni, chociaż nie zwiedziliśmy
dużo. No, ale jednak się nachodziliśmy. Od razu poszłam do swojego pokoju.
Wzięłam prysznic. Mokre włosy przełożyłam na lewą stronę szyi. Włożyłam
żarówiastą różową luźną bluzkę z krótkim rękawem sięgającą mi do połowy ud.
Wyglądało, jakbym miała na sobie tylko ją, ale w rzeczywistości miałam jeszcze
króciutkie białe shorty pod spodem.
Wzięłam
portfelem i poszłam do pokoju Zayn. Zapukałam.
- Proszę –
usłyszałam w odpowiedzi.
- Oj, to ja
wrócę za chwilę. Nie chcę Ci przeszkadzać – powiedziałam zmieszana widząc
chłopaka chodzącego po pokoju w samych białych spodniach od dresu.
- Nie
przeszkadzasz . Wchodź – zaprosił mnie gestem ręki.
Nieśmiało
przekroczyłam próg pokoju. Zaczęłam się rozglądać. Był tu bardzo ładnie. Lekki
nieporządek dodawał pomieszczeniu charakteru. Żeby nie patrzeć na chłopaka, co bardzo
mnie peszyło, podeszłam do drzwi prowadzących na balkon. Podziwiałam panoramę
Londyn. Trochę się już ściemniło i wszystkie światła i kolorowe reklamy
wyglądały naprawdę pięknie.
- Co Ci się
wtedy najbardziej podobało? – poczułam jak Zayn podszedł do mnie od tyłu i
położył brodę na moim ramieniu, przez co kiedy mówił łaskotał mnie ciepłym
oddechem w szyję.
Wstrząsnął
mną lekki dreszczy. Po pierwsze, bo się przestraszyłam, a po drugie tak
po prostu działał na mnie jego dotyk.
- Nie
rozumiem – nie bardzo wiedziałam o co mnie zapytał.
- No wtedy,
przed lodziarnią, kiedy to niby się zamyśliłaś – kolejny mały dreszcz mną
wstrząsną i poczułam, że moje policzki poczerwieniały.
Mam
nadzieję, że tego nie poczuł, pomyślałam z przerażeniem.
- Coś
musiało Ci się podobać, skoro nawet straciłaś kontakt z resztą świata – poczułam
jak jego ręce oplatają mój brzuch.
Poruszyłam
się, chcą wyswobodzić się z uścisku.
- Najpierw
odpowiedz – chłopak odczytał moje zamiary, ale był dużo silniejszy, więc się
poddałam.
Jeszcze chwilę
napawałam się tą cudowną chwilą. Stać w ramionach Zayna Malika i patrzeć na
panoramę stolicy Anglii. Było mi dobrze.
Nie czułam skrępowania. Byłam bezpieczna.
Lauren –
usłyszałam głos w głowie– nie możesz. Nie wolno Ci. Znasz go niecałe dwa dni.
Zagłuszyłam
w sobie ten głos. Napawałam się chwilą.
- Noo? –
chłopak odgarnął kilka kosmyków włosów, które niesfornie opadały mi na plecy,
co wywołało kolejne drgawki na moim ciele.
-
Uśmiech....... – powiedziałam nieśmiało.
- I?
-
Oczy.......-odpowiedziałam po krótkiej chwili.
- I? –
chłopak drążył temat.
- Włosy....
– dodałam.
Jeszcze
przez kilka sekund gładził mnie po brzuchu.
- Jeszcze
chwilę – szepnęłam i przytrzymałam jego ręce, dając mu do zrozumienia, żeby nie
odchodził.
Usłyszałam
jak zachichotał.
Zganiłam się
w duchu za to, że tak łatwo mu uległam.
W końcu
zdjęłam jego ręce z mojego brzucha i odwróciłam się do niego.
-
Przyszłam... – zaczęłam unikając jego wzroku.
- Uroczo
wyglądasz, kiedy się rumienisz – najwyraźniej moje speszenie było dla nie zabawne,
bo słyszałam jak cicho się śmiał.
-
Przyszłam.... – próbowałam się skupić –.. przyszłam po....zaraz, zaraz... Przez
Ciebie nie pamiętam!
- Tak
działam na dziewczyny, nic na to nie poradzę – uśmiechnął się cwaniacko.
Moje
policzki miały teraz jeszcze bardziej czerwony kolor. Pokręciłam tylko głową i
wyszłam. Za sobą słyszałam jego dźwięczny, serdeczny śmiech.
- Lauren,
Zayn, Niall, Lou chodźcie. Kolacja - usłyszałam głos Liama dobiegający z dołu.
Odłożyłam
portfel do pokoju, umyłam ręce i udałam się na posiłek.
~
Dla fanki numer 1 i wszystkich Was, którzy wchodźcie na mój blog. :)
U.!!!! dziękuję z całego serca za dedykacje.!!!!
OdpowiedzUsuńkolejny świetny rozdział.!
+ile ma być komentarzy do następnego.????
hehhehe.!
Kiedy następny rozdział.???? Nie trzymaj w niepewności.!!! Dodaj jak najszybciej.!!!! Plissssss.!!!!!
OdpowiedzUsuń="***>>>.!!!!
Cześć Lori, tu twój brat, przeczytałem wszystkie rozdziały, fajnie że piszesz tego bloga, co prawda to trochę nie mój klimat ale podoba mi się twój styl. Pisz dalej. Pozdrawiam. M
OdpowiedzUsuńEj świetny blog ! Jestem fanką nr 2 zaraz bo mojej przyjaciółce bo to ona pokazala mi tego bloga za co jej mega dziekuje . Fajnie piszesz ;)
OdpowiedzUsuńOna pisze genialnie.!
Usuń